czwartek, 21 września 2017

Podwójna okazja:)



Dziś zaczyna się jakże uroczo..od podwójnych urodzin:)

Dziś mała M i moja siostra obchodzą urodziny. Jeszcze z jakieś 6 lat temu dla mojej siostry była to największa tragedia. W tej chwili, myślę że jest to dla nich zaszczyt, że ma urodziny w ten sam dzień co jej siostrzenica. Mała M kończy już 8 lat, moja siostra "oczko" czyli 21. Gdzieś w ramach prezentu chciałam jej wysłać filmik z życzeniami. Niestety 3 razy go nagrywam i żaden z nich nie nadawał się do tego by jej wysłać. Dlaczego? Problem polega na tym, że ja bardzo przeżywam to że siedzi na obczyźnie i że nie ma jej tu z nami. Oczywiście odwiedza nas jak tylko może, ale jest to niestety ogólnie utrudnione.Na co dzień Młoda przebywa na Zielonej Wyspie gdzie wyjechała pierwszy raz ponad 2 lata temu, skończyła techniku i od roku siedzi tam już na stałe. A szczerze "fuksem" dostała tam prace wakacyjną i tak to się zaczęło. Pracuje jako kucharz wraz ze swoim partnerem w tej samej knajpie i nie zawsze mogą dostać urlop w tym samym terminie. Z tego co wiem moja Aleks powinna obecnie przebywać gdzieś w Amsterdamie (w ramach prezentu urodzinowego którego który sama sobie zorganizowała). My się z nią zobaczymy w sobotę ponieważ przyjeżdża na przyjęcie chrzcielne swojego chrześniaka Tyśka. Mam nadzieję, że kiedyś do nas wróci na stałe. Myślę że nasze relacje rodzinne są dość mocne. Sporo przeżyłyśmy w swoim życiu i to spowodowało, że zbliżyłyśmy się do siebie. Fakt często mamy odmienne zdania ale...jakby było trzeba to jedna za drugą w ogień by skoczyła. Kocham ją i nam nadzieję, że ona o tym wie i gdzie by nie była to nie zapomni o tym.

Wracając do sedna obu Dam to życzę im dużo miłości, radości z życia, ambicji byle nie tej chorej, motywacji do pracy nad sobą i do dbania o relacje z innymi oraz dążenia do spełnienia marzeń jakie by one nie były.

 Kto jeszcze obchodzi jakieś wspaniałe święto?Podziel się ze mną w komentarzu i poświętujmy razem;)

"Od śmiechu niedaleko jest do płaczu, 
bo szczęście jest kruche jak szkło."Jostein Gaarder

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz